Laweta i wciąganie za wahacz

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • kruk67
    Classic
    • 2009
    • 20

    Laweta i wciąganie za wahacz

    Texas, musiał być zdecydowany jak gonił po "taki" samochód

    [ Dodano: Sob 07 Lut, 15 20:26 ]
    idę zajrzeć co w barku tak dzwoni :twisted:
  • Klauzero
    Rider
    • 2008
    • 575

    #2
    Laweta i wciąganie za wahacz

    Jak "łatwo" zdejmuje się przy niskich temperaturach kratkę przy halogenie osłaniającą gwint ucha do holowania pewnie wszyscy wiemy. Wezwana laweta, jak zwykle wszystkim się spieszy, kratka "nie dała za wygraną" i ostatecznie auto zostało wciągnięte pasem za lewy wahacz. Ponad tona ciągnięta pod górę za kawałek metalu osadzonego na gumowych tulejach - nie brzmi to zbyt dobrze... może przesadzam, ale czy mogło się coś stać, wykrzywić, przestawić dopiero co ustawiona geometria?
    Mądry Polak po ©kodzie...

    Komentarz

    • Widmo86
      Drive
      • 2014
      • 68
      • Octavia III combi (5E5)
      • ASV 1.9 TDI VP 110 KM
      • CLHA 1.6 TDI CR 105 KM

      #3
      Ogólnie nic sie z tym tematem nie stanie gdyby Cię ktoś cholował na lince i szarpał to być możete wahacze mają dużo gorsze warunki na naszych drogach.

      Komentarz

      • LUKI
        RS
        • 2005
        • 5776

        #4
        Klauzero,


        nic się nie stanie, tym bardziej jak wciągał o2fl na pasie :!:

        najważniejsze, żeby gwałtownie nie ruszał/rwał/etc
        kliknij 'Lubię to!' www.facebook.com/LukiFanatic a tam O2/O3 RS, O3 RS230, G 6GTI 35, G 7GTI, G 7R, S3, CLA 45 AMG, S5, GT3 RS, Turbo S, M5, RS 7, S 63 AMG, RS6

        SKODA OCTAVIA 1.4TSI 122HP CAXA TURBO PROBLEM

        Komentarz

        • kazik4x4
          RS
          • 2008
          • 2728

          #5
          Re: Laweta i wciąganie za wahacz

          Zamieszczone przez Klauzero
          Jak "łatwo" zdejmuje się przy niskich temperaturach kratkę przy halogenie osłaniającą gwint ucha do holowania pewnie wszyscy wiemy. Wezwana laweta, jak zwykle wszystkim się spieszy, kratka "nie dała za wygraną" i ostatecznie auto zostało wciągnięte pasem za lewy wahacz. Ponad tona ciągnięta pod górę za kawałek metalu osadzonego na gumowych tulejach - nie brzmi to zbyt dobrze... może przesadzam, ale czy mogło się coś stać, wykrzywić, przestawić dopiero co ustawiona geometria?
          Jak wpadasz w dołek czy gwałtownie hamujesz, lub robisz te dwie rzeczy na raz to wahacze dostają x razy większy wycisk i nic się nie dzieje, więc nie rozpaczaj, że Ci wóz geometrię stracił.
          Ten "kawałek metalu" jest zaprojektowany, żeby przenosić dużo większe obciążenia niż przy wciąganiu go na lawetę.

          Komentarz

          • Klauzero
            Rider
            • 2008
            • 575

            #6
            Zawsze wychodziłem z założenia, że skoro producent wymyślił uchwyt do holowania, to jednak miał zamysł, aby w razie potrzeby nie zastanawiać się czy jakikolwiek element metalowy nadaje się do tego celu równie dobrze.

            Auto już po ponownym pomiarze, zbieżność faktycznie nie uległa zmianie, natomiast drążek z prawej strony uległ wycięciu i to oczywiście zgodnie z kierunkiem wciągania - ponowna regulacja, tym razem już do granicy regulacyjnej na drążkach i problem przekrzywionej kierownicy przy jeździe na wprost, który pojawił się zaraz po półprofesjonalnym wciąganiu na lawetę został wyeliminowany.
            Mądry Polak po ©kodzie...

            Komentarz

            • djenzo
              Classic
              • 2009
              • 17

              #7
              Wiesz dość często jak klient nie ma ucha do holowania wciągam auta za wahacz. Mam do tego dorobiony pas z oczkami. Swoją Octavkę też tak wciągałem. Jeszcze nie zdarzyło mi się, aby coś się urwało lub wykrzywiło. Pytanie więc jak ten laweciaż Cię wciągał, z rozbiegu??
              Swoją drogą tą kratkę jet ciężko latem wyciągnąć a co dopiero zimą. W mojej jest opaską przyczepiona bo się zaczepy wyłamały.
              Tak poza tematem to polecam wyjąć zaślepkę ucha w citroenie c5. tu jest jazda.

              Komentarz

              Pracuję...